Bliżej nieokreślona duża organizacja międzynarodowa.
Asystentka szefa: Na koniec mamy zaproszenia. Otwarcie wystawy eksplorującej stosunek ludzi do maszyn w XXI wieku.
Szef: Nie, dziekuję.
Asystentka: I jeszcze zaproszenie na dzień narodowy z Ambasady Arabii Saudyjskiej.
Szef: (milczy, ale widać, że się zastanawia): Wiesz co, pójdę, ale musisz mi obiecać, że Ty też pójdziesz. W bikini. Zobaczymy co powiedzą.
Na koniec pietruszka w słońcu:
1 komentarz:
Czyzby zapachnialo lekkim molestowaniem? Bikini? Arabia Saudyjska? Cos za spokojne zycie ma ten szef
Prześlij komentarz