poniedziałek, 16 listopada 2009

171 post

Wyprodukowalam od poczatku tego bloga 170 postow. 0,2 posty na dzien czyli jeden post na 5 dni. Nie tak najgorzej. 170 mysli przeroznych, jesli nie wiecej, poniewaz czesto udaje mi sie wcisnac w jeden post wiecej mysli.

Dzisiaj mysle o jedzeniu. Postanowilam sobie ze nie samym makaronem i risotto sie powinno zyc. Chociaz przyznam, ze ja jestem szczesliwa w swiecie makaronow i risotto. Postawilam sobie za zadanie przynajmniej raz w tygodniu gotowac cos nowego. Co z tego wyjdzie? Nie wiem, ale plan jest ambitny. Pewnie im wiecej bedzie esejow i innych prac tym mniej bedzie kulinarnej innowacji, ale postanowienia dobrze miec.

Koncze dzisiaj lepic miche na lasagne. Nastepne w kolejce sa p
ojemniki na cukier, kawe i herbate. Kocham gline i ktoregos dnia ulepie sobie z niej domek.

A to moje lapki by Niall Oswald (click!):

Brak komentarzy: