Poza tym mam nowa ladowarke do apararu i podobno udalo mi sie jedna ladowarka zrobic balagan na calym pietrze. Podliczono mnie tez, ze balagan na stole na innym pietrze w jedenastu dwunastych zostal wytworzony przeze mnie. Przykro mi to stwierdzic, ale balagan tworze zupelnie nieswiadomie i spontanicznie. W jednej chwili go nie ma, a w nastepnej juz jest. Szkoda, ze z porzadkowaniem nie jest podobnie. A swoja droga przeczytalam ostatnio, ze jesli to, ze ludzie upodobniaja sie do swoich psow jest zasada, to prawda jest rowniez ze upodabniaja sie do swoich biurek. Ups...
Ide spac bo jest juz pozno, a poza tym im szybciej pojde spac tym szybciej beda Swieta, a Swieta sa super.
Tak mi sie przypomnialo, ze sie ciesze ze karp jest miekki. Pozegnalam sie dzis ze szwami niekoniecznie ku ich radosci, bo niektore bardzo chcialy zostac. Dziury ziejace jednak pozostaja i nadal wsuwam ketonal na deser. Ale teraz wystarczy mi wlasciwie raz na 8 godzin czyli dokladnie tak, jak farmaceuta i ulotka przykazali.
Musze zapamietac cytat z weekendu: 'Mezczyzna jest odmianem kobiety'
Ilosc napisanych slow na eseje: 0
edycja po publikacji: wlasnie mi stuknelo 3000 wejsc na bloga! Czyli nie tylko ja to czytam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz