sobota, 24 kwietnia 2010

Cicik i Lolo

Dawno nie bylo moich ulubionych zlosliwych paczkow i uroczych bezikow. Ilosc ksywek jaka te koty zainspirowaly mozna by juz spokojnie publikowac. A z futra jakie z nich wylazi Karl Lagerfeld wydziergalby nie jedno bikini (nie pytajcie czemu akurat bikini, moze to dlatego futro jest najmniej nadajacym sie do produkcji bikini materialem).

Oto zatem:

Lolislaw Kotowicz

i Citka Grubitka
Zdjecia all by me. Koty tez moje, wiec prosze nie pytac z pytaniami czy oddam.

Brak komentarzy: