środa, 19 września 2007

___

Dni mam w domu coraz mniej i z dnia na dzien coraz wiecej spraw do zalatwienia. Juz chyba z osiem list przeroznych stworzylam i licze ze rozwiaza mi wszystkie problemy. Cos jak ukladanie rzeczy w kupke ("piles are a solution to absolutely everything" jak lubi powtarzac Anita w fazie sprzatania) i liczenie ze to pomaga. Kazdy ma swoje sposoby. Ja mam listy, Anita ma kupki, a Alan Rickman sprzata sobie na biurku w takich chwilach. Chwala naszym umyslom za takie dywersyjne metody.

299 komentarzy:

«Najstarsze   ‹Starsze   401 – 299 z 299
«Najstarsze ‹Starsze   401 – 299 z 299   Nowsze› Najnowsze»